Trochę czasu już upłynęło od premiery nowego ręcznego “dziecka” Kenwooda TH-D74. Dzięki koledze SQ6GIT możemy zapoznać się z subiektywną oceną tego urządzenia uzyskaną podczas jego użytkowania. A oto ona:
Urządzenie nieco “kanciate” i ciężkie (ma tą największą baterię w standardzie). Bardziej ceglaste niż zgrabne VX-7R, ale coś za coś, ma na pokładzie sporo. Modulację chwalono, ale chyba to już standard w takim TRX.
Na razie jedyny minus to problem edycji jednego elementu menu, kontakt z Kenwoodem USA skonczył się na spuszczeniu mnie na drzewo bez odpowiedzi na pytanie.
Podsumowując TRX. Wahałem się, czy kupić tańszy TH-D72 czy ten, bo nie znam i nie używałem D-Star, ale podjąłem decyzję iść z duchem czasu i zobaczymy jak to będzie. Jak będę w SP6 przed Świętami, to postaram się spotkać z kimś obeznanym w temacie, co oceni TRX porównując do swoich dotychczasowych zabaw z innymi urządzeniami. Osobiście podoba mi się taki “kombajnik” “wszystko-w-jednym”. Wyświetlacz ładny, choć mam obawy czy taka gama kolorów jak w smartfonie nie wpłynie na zużycie energii. Potestuję i zobaczymy.SQ6GIT
Jeżeli ktoś z kolegów ma również doświadczenia z tym urządzeniem to bardzo proszę o przesłanie opinii i informacji na mojego maila który dostępny jest tutaj.
Zachęcam również do wpisywania komentarzy.